Pomysłodawcą święta chruścika jest Lech Pietrzak, doktor w Katedrze Ekologii i Ochrony Środowiska  Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie, który zaproponował Dzień Chruścików na antenie radiowej Trójki w 2002 roku. Inicjatywa zyskała uznanie i szybko przerodziła się w coroczne wydarzenie. Chruściki (Trichoptera) należą do rzędu owadów wodnych o przeobrażeniu zupełnym. Są stosunkowo niewielkich rozmiarów, od 2 mm do 4-5 cm. Największe okazy zamieszkują Himalaje. Larwy chruścików żyją w stawach, jeziorach, rzekach, strumieniach, torfiankach, gliniankach lub (jak larwy z rodziny Chathamiidae z Nowej Zelandii i Australii) w morzu. Imagines, czyli osobniki dorosłe, bytują natomiast na lądzie. Cechą charakterystyczną postaci dorosłych są włoski na skrzydłach, natomiast larwy mają wyraźnie odnóża analne zakończone pazurkiem. Jednak różne gatunki tego typu owadów znacznie różnią się od siebie. Jeden z nich – Crunoetia irrorata – jest gatunkiem prawnie chronionym w Polsce. Chruściki są bardzo blisko spokrewnione z pięknymi motylami. Aktywność życiowa chruścików przypada głównie na zmierzch i noc. W ciągu dnia przebywają one w różnych kryjówkach w pobliżu wody. Długość życia osobników dorosłych wynosi od kilku tygodni do około trzech miesięcy, zależnie od gatunku i siedliska.


      Owady te obserwować można od wiosny do późnej jesieni. Część gatunków letnich pojawia się jako imagines między majem, a sierpniem i żyje krótko. Inne przeżywają dłużej. Acrophylax zerberus spotkać można nawet w połowie kwietnia, np. odwiedzając zasypany śniegiem Czarny Staw (1704 m n.p.m.) pod Rysami w Tatrach, kiedy wydostają się na powierzchnię przeszło metrowej lodowej pokrywy poprzez pęknięcia i szczeliny. Kończąc roczną, podwodną fazę swojego cyklu życiowego, owady dopływają na powierzchnię z głębokości nawet 20 metrów.
     W Polsce występuje blisko 290 gatunków, w Europie ponad 900, a na całym świecie opisano ponad 14 tysięcy gatunków obecnie żyjących oraz 685 gatunków kopalnych. Jednakże przypuszcza się, że współcześnie na Ziemi może występować nawet do 50 tysięcy gatunków!
   Larwy tych drobnych owadów, żyjące w rzekach, potokach, jeziorach czy stawach, samodzielnie budują sobie własne twierdze, wewnątrz których się chronią. Za budulec służy im wszystko, co niesie woda lub co opadnie na dno. Za spoiwo – przędza jedwabna, w którą wplatają elementy budulca. Domki nie chronią ich jednak przed zanieczyszczeniem wód. Ścieki komunalne czy poprzemysłowe, pestycydy, detergenty i metale ciężkie spłukane przez wody opadowe, przelewają się wraz z wodą przez ich twierdze i uniemożliwiają prawidłowy rozwój, a nawet przeżycie. Grozi im wyginięcie!
    Polskie nazwy gatunkowe oraz rodzin najczęściej tworzone były dopiero w XIX wieku przez zoologów opisujących grupę. Pierwsza historyczna nazwa chruścików to „wodosówki”, od „wodne sówki” – z powodu podobieństwa do motyli nocnych z rodziny sówkowatych. Potem utrwaliła się nazwa „chróściki” od „chrost” (chrust), po II wojnie światowej i reformie ortograficznej przyjęły obecną nazwę „chruściki”. Polskie nazwy gatunkowe najczęściej tworzone są poprzez tłumaczenie nazw łacińskich.

Tekst: DWB

Foto zaczerpnięte z : Owady Wodne Wigierskiego Parku Narodowego